Dziewczynka z mamą oraz pieskiem

W Środowiskowej Świetlicy Socjoterapeutycznej w Świlczy zorganizowano Dzień Pupila! Akcja miała na celu pogłębianie wiedzy i świadomości w zakresie właściwej opieki nad zwierzętami, zachowania się w obecności zwierząt, godnego ich traktowania. W trakcie zajęć uświadamiano dzieciom, jak należy opiekować się zwierzętami i że nie są to zabawki, które po tygodniu można rzucić w kąt. Zwierzęta uaktywniają ukrytą wrażliwość, dobroć, pozwalają się otworzyć i poczuć bezpiecznie. Jednocześnie rozluźniają się nasze mięśnie i spada napięcie. Obecność zwierzęcia wpływa zatem nie tylko na ludzki umysł, ale również na ciało. Dzieci wychowujące się w domu, w którym są zwierzęta przekonują się, że zwierzęta czują tak samo jak ludzie. Potrafią się złościć i cieszyć, mają dobre i gorsze dni, potrafią cierpieć i tęsknić. Złe zachowanie dziecka może im wyrządzić bolesną krzywdę, przez to malcy nabywają należytej empatii. Dzieci wraz z wiekiem uświadamiają też sobie, czym jest odpowiedzialność, oraz konieczność opieki nad drugim, żywym stworzeniem. Dzieci dorośli, starsi, zdrowi i chorzy – dla każdego zwierzę może być lekarzem, przyjacielem czy psychologiem. Często nie zdajemy sobie z tego sprawy, jednak ukochany pies, mruczący na kolanach kot, czy nawet pływające w akwarium rybki – każde z nich daje człowiekowi coś dobrego, ubogaca życie, czyni je piękniejszym i zdrowszym. W zamian za miłość i opiekę, zwierzę daje nam wiele cennych darów. Przysłowie „Pies jest najlepszym przyjacielem człowieka” jest prawdziwe, bo bez względu na okoliczności psy zachowują wierność, nie pamiętają win, kochają bezwarunkowo. Wspólne spacery motywują do ruchu na świeżym powietrzu, w przypadku osób starszych i samotnych stanowią pretekst do wyjścia z domu, dają poczucie „bycia potrzebnym”.

Zwierzęta mają uspokajający wpływ na ludzi – kontakt z nimi sprawia, że obniża się ciśnienie krwi oraz spowalnia tętno. Obcowanie i ćwiczenia z nimi poprawiają również stan zdrowia chorych dzieci oraz osób dotkniętych różnymi schorzeniami. Terapia z udziałem zwierząt (animaloterapia) opiera się na założeniu, że kontakt z psem, kotem, koniem itd. przyczynia się do poprawy zdrowia, psychicznego i fizycznego. Obecnie coraz głośniej podkreśla się znaczenie hipoterapii i dogoterapii w leczeniu m.in. autyzmu, porażenia mózgowego. W obecności zwierzęcia lub ćwicząc z nim – dziecko się rozluźnia (psychicznie i fizycznie), uczy się koncentrowania uwagi, nawiązywania kontaktu, radzenia sobie z lękami, nabiera pewności siebie, jazda konna poprawia do tego kondycję mięśni i koordynację kończyn. Osoby po wypadkach, niewidomi, niesłyszący – dzięki psom przewodnikom nie są skazani na uwięzienie w czterech ścianach. Po specjalnym przeszkoleniu pies staje się dłonią, oczami i uszami swojego pana. Obecność psa w życiu osoby niepełnosprawnej redukuje samotność, daje poczucie odpowiedzialności za kogoś, motywuje do działania.

Obecność zwierzęcia w domu konfrontuje też dziecko z koniecznością ponoszenia czasem pewnych wyrzeczeń na jego rzecz. Buduje to jeszcze większą odpowiedzialność konsekwencji liczenia się z obowiązkami. Żyjąc u boku zwierząt dzieci uczą się też akceptacji takich zjawisk, jak choroba, starość. Nabywają szacunek i pokorę do trudnych, przykrych i bolesnych elementów życia.

Na zajęciach dzieci doszły do jednogłośnego wniosku: Zwierzę nie jest przedmiotem!

Pomimo tego, że tak często podkreśla się znaczenie zwierząt w naszym życiu, wiele osób potrafi wykazywać się względem nich ogromnym okrucieństwem.

Zwierzę może wiele ofiarować, jednak ludzie winni mu są szacunek i opiekę.

Poza przekazaniem wiedzy, zajęcia powinny uwrażliwiać dzieci na los innych istot, walczyć z powszechną znieczulicą i małymi krokami zmieniać mentalność i podejście do zwierząt. Dzięki wczesnej i właściwej edukacji dzieci można pomóc im zrozumieć zwierzęta, ich potrzeby, emocje i naturę, zwiększyć bezpieczeństwo pociech w kontaktach ze zwierzętami oraz poprawić los zwierząt.

Dzieci wykonały portrety swoich zwierzątek, utworzono galerię z podobiznami Pupili.

Do świetlicy rodzice przywieźli wspaniałe, zadbane i szczęśliwe zwierzaki, które wprowadziły wiele endorfin do placówki. Nie było osoby, czy to dorosły czy dziecko, aby uśmiech nie pojawił się na ustach. Każda rodzina mogła opowiedzieć historie swojego pupila, a także pokazać jak bardzo głębokie są więzi z danym zwierzakiem. Poruszono również temat wsparcie Schroniska Kundelek, które mieści się w Rzeszowie na ul. Ciepłowniczej 3. Wsparcie finansowe i rzeczowe jest bardzo ważne, zwłaszcza w okresie zbliżającej się zimy, gdzie koszty utrzymania rosną, ale także propagowano wolontariat polegający na wyprowadzaniu psów na spacery czy głaskaniu kotów, spragnionych ludzkich rąk.

Zmieniajmy świat na lepszy !

Na zakończenie zajęć wiersz amatorki psich ocząt:

Przyjaciel

Dziwne to bardzo jest
Przyjacielem może być pies
Gładkie futerko
Oczka jak lusterko

Przeglądam się z ochotą
Przebywając z tą ślicznotą
Radosne myśli mnie przenikają
Te oczy na pewno mnie kochają

Rankiem gdy tylko oczy otworzę
Słyszę pazurki i rękę swą położę
Na takim pysku uśmiechniętym
Od razu przy łóżku zwiniętym

Który łypie czarnym okiem
Czy nie daję znaku wzrokiem
Aby w pościeli się zanurzyć
I harmonie poranka zburzyć

Aby pobawić się razem
Pędzić na dół gazem
I tylko chlebaczek uchylić
Ona nie daje się zmylić

Czas na śniadanie jest przecież
Nie można odwlekać tej chwili
Bo to najbardziej czas nam umili
Jedzonko zawsze dobre jest
O tym myśli ciągle mój pies

Magdalena Lisowska
Kierownik Środowiskowej Świetlicy Socjoterapeutycznej w Świlczy


Zapraszam do galerii zdjęć: