17 grudnia 2021 roku w Środowiskowej Świetlicy Socjoterapeutycznej w Świlczy odbyło się Spotkanie opłatkowe. Ze względu na epidemię spotkanie miało charakter bardzo kameralny. Wśród wychowawców, edukatorki oraz pani Dyrektor GOPS dzieci wprowadziły nas w nastrój świąteczny krótkim programem słowno – muzycznym. Zatroskane i bardzo skupione buzie artystów, dźwięki gitary oraz małych organów dawały poczucie wyjątkowej chwili. Po przywitaniu Gości pani Kierownik świetlicy przybliżyła tradycje świąteczne oraz napomniała wszystkich, iż zwyczaju powinno stać się za dość i każdy powinien skosztować wszystkich potrwa przygotowanych na ten wieczór. Tradycyjnie miało być ich 12 – po to, aby nie zabrakło niczego w następnym roku.
Wigilia dla wielu jest najważniejszym dniem świąt Bożego Narodzenia. To właśnie w wigilijny wieczór katolicy zasiadają do najważniejszej kolacji w całym roku. Właśnie z tym dniem związanych jest również najwięcej przesądów i wierzeń ludowych, mających swoje korzenie w początkach chrześcijaństwa.
W całej Polsce wierzono, że przebieg dnia wigilijnego jest zapowiedzią całego nadchodzącego roku. W niektórych regionach, by zahartować dzieci, zmuszano je, by 24 grudnia o świcie, w samych koszulkach i boso, trzykrotnie obiegły dom. Dla zachowania urody natomiast na dnie mis do mycia kładziono srebrne pieniądze.
W Wigilię nie należało niczego pożyczać, aby nie narazić się na utratę mienia w nadchodzącym roku. Kiedyś wierzono, że jeśli w wigilijny poranek pierwszym gościem w domu będzie chłopiec, przyniesie to szczęśliwy rok. Trzeba było także bardzo uważać, aby nie zranić się, nie poobijać i nie zachorować. Odbierano to jako zapowiedź kłopotów ze zdrowiem.
Co jeszcze miało zapewnić dostatek w nadchodzącym roku.
Niektórzy pozostawiali – i wiele osób robi tak nadal – w portfelu łuski karpia, by zapewnić sobie szczęście i dostatek.
Dzisiaj, dzieląc się opłatkiem, uczestnicy wigilijnej kolacji życzą sobie przede wszystkim zdrowia i wszelkiej pomyślności, a także spełnienia marzeń. I tego właśnie życzymy wszystkim na nadchodzące święta Bożego Narodzenia.
Po odczytaniu fragmentu Pisma Świętego i modlitwie rozpoczęliśmy wieczerze od barszczu czerwonego z krokietem, później były gołąbki jarskie oraz pierogi ruskie. Dla tych, którzy nie zaspokoili apetytu było ciasto i herbatka.
Wśród dźwięków kolędy, patrząc na błyszczące lampki na choince każdy mógł podzielić się swoimi przemyśleniami, poczuć, iż jest wśród przyjaciół z którymi może dzielić swoje radości i smutki. Takie chwile bardzo zbliżają ludzi i stanowią ważny element wychowawczy w całym procesie. Zatarta granica zależności osobowych daje poczucie więzi rodzinnych. Chwile takie jak te powinno się pielęgnować i celebrować, aby dzieci nauczone dobrym przykładem mogły zmieniać swój świat na lepszy.
Lucyna Krzemieniecka – „Wieczór wigilijny”
To właśnie tego wieczoru,
gdy mróz lśni, jak gwiazda na dworze,
przy stołach są miejsca dla obcych,
bo nikt być samotny nie może.
To właśnie tego wieczoru,
gdy wiatr zimny śniegiem dmucha,
w serca złamane i smutne
po cichu wstępuje otucha.
To właśnie tego wieczoru
zło ze wstydu umiera,
widząc, jak silna i piękna
jest Miłość, gdy pięści rozwiera.
To właśnie tego wieczoru,
od bardzo wielu wieków,
pod dachem tkliwej kolędy
Bóg rodzi się w człowieku.
Wesołych Świąt!
Magdalena Lisowska
Kierownik Środowiskowej Świetlicy Socjoterapeutycznej w Świlczy
Zapraszam do galerii zdjęć: